Skromne miłego początki
No i znów - zaczęło się skromnie od publikacji płyty w ojczystej Szwecji, ale już kilka miesięcy później, dokładnie w maju 2008 r. album "Youth Novels" trafił do sprzedaży w USA, a w czerwcu ukazał się w większości krajów Europy.
Ukazał się i szybko podbił serca słuchaczy, którzy zapragnęli zobaczyć i usłyszeć młodziutką Lykke Li, bo o niej mowa, u siebie na żywo.
Szybko zorganizowano trasę. Okazała się kolejnym sukcesem, który zaowocował ponownym zaproszeniem wokalistki. Letnie tournee po Ameryce Północnej i części Europy właśnie trwa.
Krążek "Youth Novels" dotarł do nas z opóźnieniem, bo równo rok temu. Dopiero wtedy mogliśmy posłuchać kobiecych, młodzieńczych piosenek o miłości, bądź jej braku, sercowych rozczarowaniach i zawodach, a wszystko to zmieszane ze sporą dawką elektroniki, rocka i popu.
Singlowe "Little Bit" na MySpace'owym profilu wokalistki wysłuchało już ponad 15 milionów internautów. Tak ogromne zainteresowanie muzyką młodej Szwedki nie uszło uwadze jej kolegów po fachu. Lykke Li zaostała zaproszona przez muzyków z grupy Royksopp do zaśpiewania utworu "Miss It So Much" na ich ostatniej płycie.
I tak oto Lykke Li krok po kroku, systematycznie i cierpliwie pnie się w górę, trzymajmy kciuki, by w trakcie tej wędrówki nie dostała zadyszki jak to zadrzyło się wielu debiutantkom i debiutantom przed nią.
Posłuchaj felietonu Wojtka Jakubowskiego: