Skazani na sukces (Posłuchaj)

Wojciech Jakubowski | Utworzono: 28.08.2009, 12:12 | Zmodyfikowano: 29.08.2009, 10:59
A|A|A

Doświadczeni artyści muszą bardzo się postarać by zejść poniżej pewnego poziomu dlatego zazwyczaj otrzymujemy album co najmniej poprawny, po który sięgnie niemała grupa słuchaczy- albo ze względu na znane nazwiska albo dla zawartości; sukces murowany.

Herbie Hancock nie byłby sobą gdyby nie wykroczył daleko poza ten schemat. - „Co by było gdyby...”, a w domyśle: zaprosić kilku kolegów po fachu?  - pyta we wkładce do płyty „Possibilities”.

Odpowiedzi udzielają nam kolejne utwory na krążku. Dzięki spotkaniu z Hancockiem takich artystów jak: Joss Stone, Carlos Santana, czy John Mayer, otrzymaliśmy piękną płytę. W tej muzyce czuć lekkość i swobodę interpretacji, nic tu nie dzieje się na siłę, praca z mistrzem zdaje się być dla nich wielką przyjemnością. No i repertuar - niby doskonale nam znane utwory, a zostały podane w nowych, ciekawych i miłych dla ucha wersjach.

Charyzma Hancocka sprawiła, że Sting potrafił w swoim „Sister Moon” odnaleźć jeszcze tylu potencjału by zaskoczyć nas interpretacją. Raul Midon zaśpiewał „I Just Called To Say I Love You” w taki sposób, że brzmi to lepiej niż w oryginale, a Christina Aguilera, znana z zupełnie innego repertuaru, w „A Song For You” ukazała potęgę swojego głosu.

„Possibilities” jest z nami już od czterech lat a mimo wszystko mam wrażenie, że wciąż jeszcze nie do końca odkryliśmy tę muzykę.

Muzyczny felieton Wojtka Jakubowskiego (Posłuchaj):

REKLAMA
Dźwięki
Muzyka dzień po dniu. 28 sierpnia 2009 r.