Maluchy wolą do przedszkola?
Mimo wielkiego medialnego szumu, miesięcy dyskusji i kłótni polityków, na posłanie dziecka o rok wcześniej do szkoły zdecydywało się naprawdę niewielu. Ewa Przegoń z Wydziału Edukacji jest pewna, że rodzice nie zrezygnowali z powodu warunków, bo większość placówek jest świetnie przygotowana, ale przede wszystkim zwykłego strachu przed nowym i nieznanym.
W czerwcu, chętnych było jeszcze mniej - bo tylko 107. Kilkanaście dzieci zostało przepisanych do szkoły w trakcie wakacji. Rodzice zmienili zdanie, gdy dotarła do nich informacja, że od tego roku w przedszkolach nie będzie nauki pisania i czytania i nowy program stawia przede wszystkim na zabawę.
REKLAMA