Szef Dolnośląskiej Izby Rolniczej zachował stanowisko i pensję
Leszek G. startował do europarlamentu z listy PSL (Fot. Marek Zoellner)
Delegaci nie odwołali szefa Dolnośląskiej Izby Rolniczej. Leszek G. jest podejrzany o ustawianie przetargów na unijne dotacje. Zwolennicy prezesa uważają jednak, że w tej sprawie nie należy zbyt szybko ferować wyroków.
Leszek G. pozostając na stanowisku ma zapewnione wynagrodzenie na poziomie trzech średnich krajowych, czyli około 10 tysięcy złotych.
REKLAMA