Atak zimy w górach (Zobacz)
Fot. Piotr Słowiński
Mimo, że 100 energetyków niemal bez przerwy pracuje przy naprawianiu uszkodzonych linii, to uszkodzeń przybywa zamiast ubywać. W tej chwili uszkodzonych jest 400 linii. Prąd nie dociera do około 35 tysięcy gospodarstw domowych. I nie wiadomo jak będzie dalej.
Najtrudniejsza sytuacja jest w okolicach Jeleniej Góry, Karpacza, Szklarskiej Poręby i Piechowic. Są już jednak także nowe zgłoszenia z rejonu Świeradowa.
W czratek wieczorem około 22 tysięce gospodarstw w regionie jeleniogórskim nie miało prądu. Głównie dotyczyło to okolic Jeleniej Góry, Szklarskiej Poręby, Karpacza, Wojcieszowa, Podgórzyna czy Dziwiszowa.
Energetycy do późnej nocy mięli naprawiać uszkodzone linie. Niektórzy mieszkańcy prądu nie mają już od około 20 godzin. Energetycy apelują, by mieszkańcy zgłaszali przypadki, gdy połamane konary leżą na przewodach albo im zagrażają. W ciągu dramatyczna sytuacja była na drogach w okolicach Jeleniej Góry. W Trzcińsku zalegaly gałęzie, a nawet całe drzewa.
Trudne warunki na drogach. Bez opon zimowych nie warto nawet myśleć o wyjeździe w Karkonosze. Do tego porywisty wiatr i zimno, i tak przynajmniej do niedzieli. I chciało by się powiedzić, i tylko szkoda Lata(y), gdyby nie ostatni mecz naszej reprezentacji... - jak stwierdził jeden z naszych słuchaczy, który rano w czwartek zadzwonił do studia Radia Wrocław.
Miejscami leży około 10 centymetrów śniegu. Warunki na drogach są bardzo trudne. Utrudniony jest przejazd krajową piątka przez, Marciszów, Domanów i Pustelnik w powiecie kamiennogórskim. Podobnie jest w gminie Lubawka. Burmistrz Tomasz Kulon mówił że mieszkańcy muszą się liczyć z utrudnieniami, bo pługi wszędzie od razu nie dotrą. Na razie ruch na górskich drogach jest bardzo mały. Większość kierowców czeka na odwilż, a na razie aura przypomina Boże Narodzenie, a nie połowę października.
Od Kaczorowa do Bolkowa ruch jest utrudniony przez zalegające na drodze błoto pośniegowe. Droga w miejscowości Ogorzelec w kierunku na Przełęcz Kowarską przejezdna tylko dla samochodów osobowych. Cieżarówki nie mogą tamtędy jechać z uwagi na zalegający śnieg i błoto pośniegowe.
W Karkonoskim Parku Narodowym zamknięte zostały dwa szlaki turystyczne: prowadzące przez Kocioł Łomniczki oraz żółty od Strzechy Akademickiej przez Biały Jar do Śląskiej Drogi.