We Wrocławiu pojawiła się gruźlica
Uczniowie musieli przynieść skierowanie od lekarza rodzinnego na tzw. próby tuberkulinowe. Od rana we wtorek wykonywali je na miejscu lekarze. Za trzy dni będą znane wyniki badań.
Młodzież przekonuje, że paniki nie ma. Do tej pory u żadnego innego pracownika, ani ucznia nie stwierdzono niepokojących objawów.
Z naszych informacji wynika, że przypadki tej groźnej, zakaźnej choroby stwierdzono także w trzech innych szkołach
REKLAMA