Bardzo trudne warunki na drogach
W sobotę wieczorem ślisko było m.in. na krajowej ósemce w rejonie Ząbkowic Śląskich i drodze nr 5 ze Świdnicy do Wrocławia. Koło Gniechowic wpadł do rowu samochód. Uważać też trzeba na dolnośląskim odcinku autostrady.
Śnieżyce zaczynają paraliżować ruch na dolnośląskich drogach. Teraz poważne utrudnienia na trasie nr 3 do przejścia granicznego w Jakuszycach. W Goduszynie przy wyjeździe z Jeleniej Góry zderzyły się dwa auta osobowe. Ranne zostały 4 osoby. Utrudnienia też na trójce w Radomierzu. Na razie mimo intensywnych opadów nie widać tam pługów. Nawet samochody osobowe mają problemy z pokonaniem stromych podjazdów.
Śnieg pada też w okolicach Kamiennej Góry. Tam samochody nie mogą pokonać wzniesień na drodze 376 do Wałbrzycha. Trasa jest zablokowana w Jabłowie. Trudno jeździ się też w rejonie Legnicy. Bez opon zimowych lepiej dziś nie wybierać się w drogę - apeluje policja.
W górach dosypało już pod 50 centymetrów śniegu, a w niektórych miejscach
wiatr utworzył zaspy sięgające prawie metra. To spowodowało, że ratownicy
GOPR ogłosili drugi stopień zagrożenia lawinowego w pięciostopniowej
rosnącej skali.
Potężna śnieżyca w okolicach Kamiennej Góry. Padający śnieg ogranicza widoczność do kilkudziesięciu metrów. Drogi szybko stały się białe. Po opadach zablokowana została droga 376 z Wałbrzycha do Kamiennej przez Jabłów.
Ostrzeżenie przed intensywnymi opadami śniegu rozesłało centrum zarządzania krysyzowego wojewody dolnośląskiego. Strefa opadów obejmuje region od zachodu. Miejscami może spaść nawet do 30 cm świeżego śniegu. To oznacza problemy z przejazdem na wielu drogach. Lepiej na razie zrezygnować z podróży samochodem. Wieczorem i w nocy opady ciągłe przejda w przelotne.