Wrocław: Makabryczne zabójstwo
Po 22.00 65-latek spacerował ze swoim psem. Nagle przechodzący obok mężczyzna zaatakował go nożem - zadał kilkadziesiąc ciosów i uciekł. Motywy brodni nie są znane - mężczyzna był najprawdopodobnie przypadkową ofiarą.
Policja podejrzewała, że zabójca może jechać w kierunku dworca PKP. Natychmiast powiadomiono MPK i radiotaksi z prośbą o przekazywanie informacji o podejrzanym mężczyźnie. Jeden z kierowców autobusu miejskiego poinformował, że wiózł zakrwawionego człowieka w kierunku dworca. I właśnie na stacji- na jednym z peronów - zatrzymano podejrzanego o zabójstwo 34-letniego Dawida K., mieszkającego na stałe w Hanoverze.
REKLAMA