Mariusz Kiljan odzyskał przytomność

Przyjaciele, którzy odwiedzili aktora we wrocławskim szpitalu zakaźnym mówią, że Mariusz Kiljan jest w pełnym kontakcie.

Ma jeszcze kłopoty z mówieniem, ale można się z nim porozumieć. Jego stan był bardzo ciężki, po tym jak w wigilijny wieczór trafił do szpitala z zapaleniem płuc, ale zaczął się poprawiać w ostatnim dniu roku.

Przez ponad tydzień był utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej. Nie potwierdziły się przypuszczenia, że jest zarażony wirusem AH1N1, wiadomo że miał zapalenie płuc, po którym wystąpiły komplikacje.

Na razie trudno powiedzieć, kiedy aktor opuści szpital. Teatr Polski przygotowuje zastępstwa w przedstawieniach, w których grał Mariusz Kilian.