Niegospodarność w PZPN?
Fot. Wikipedia
Zarzuty dotyczą lat 2001-2005. PZPN miał wówczas omijać zajęte przez komornika konto klubu i wpłacać pieniądze na inne - łącznie było to 10 milionów złotych. Zarzuty w tej sprawie ma też Eugeniusz K. - były wiceprezes związku, który zostanie oskarżony prawdopodobnie jeszcze w tym miesiącu.
Kolejny zarzut dotyczy sprzedaży przez GKS piłkarza Dawida Plizgi Zagłębiu Lubin. Dolnośląski klub na wniosek Piotra D. przekazał część pieniędzy w gotówce, a pozostałą wpłacił na niezajęte przez komornika konto. Chodziło o 400 tysięcy złotych.
Oskarżony były działacz przyznał się do zarzutów i dobrowolnie poddaje się karze.
Od zeznań Piotra D. rozpoczęło się wielkie śledztwo ws. korupcji w polskim futbolu. To on ujawnił kulisy sprzedawania i kupowania meczów i wziął udział w prowokacji, która pozwoliła zatrzymać pierwszych podejrzanych.