Kolaboracje Terry'ego Callier

Za utwór odpowiada francuska formacja Grand Tourism i Terry Callier, który w nagraniu pojawił się gościnie. Jak się później okazało nie była to jedyna udana kolaboracja artysty. Artysty, który na początku lat 90. ubiegłego wieku powrócił po wieloletnim milczeniu. Terry Callier- socjolog i informatyk z wykształcenia, jednak jego największą pasają jest muzyka, z którą zaprzyjaźnił się już w dzieciństwie. Świetnie rozwijająca się kariera, która trwała niemal dwie dekady, na początku lat 80. utknęła w martwym punkcie po tym jak w pewnym momencie wytwórnie płytowe przestały interesować się muzykiem a samodzielne wydawanie płyt przerosło jego możliwości. Callier postanowił zerwać z showbiznesem. Jednak kiedy emocje opadły i tęsknota za muzyką stawała się coraz większa, za namową przyjaciela, po długiej nieobecności znów zjawił się w studiu. I trzeba przyznać, że to był udany powrót. Callier nie tylko wydał szereg płyt studyjnych i koncertowych, zawierających tak charakterystyczne dla jego twórczości nastrojowe, osobiste i ciepłe, popowo- soulowo- jazzowe ballady, ale także potrafił otworzyć się na to co nowe w muzyce i chętnie przyjmował zaproszenia od zespołów reprezentujących trip hop czy szeroko pojęty chillout . Niezapomniany i przejmujący jest jego występ u boku Massive Attack w utworze „Live With Me”, przypomnieć należy także „In A Heartbeat” wykonane wspólnie z Koop a także wiele innych duetów. Wokalista pojawił się także na trzeciej części serii „Ram Cafe”- pamiętacie zapewne „Love Theme From Spartakus”. Szkoda tylko, że lęk jaki wywołuje u niego podróż samolotem powoduje, że tak rzadko zagląda na Stary Kontynent, a jeżeli już do nas przyjeżdża, tak jak w roku ubiegłym, to na zaledwie kilka koncertów. Jednak, mimo wszystko, mam nadzieję, że kiedyś zajrzy do nas na dłużej by rozkochać w swoim głosie sporą część Europejczyków, którzy zapewne jeszcze o nim nie słyszeli.

Muzyka dzień po dniu (Posłuchaj):