Artyści w szczytnym celu
Wojciech Jakubowski
Połączył ich szczytny cel - wspólne wykonanie piosenki "We Are the World". Późniejsze wydanie jej na singlu miało zgromadzić fundusze na pomoc głodującej Afryce.
Przedsięwzięcie, któremu od początku towarzyszyło ogromne zainteresowanie mediów, w połączeniu ze znanymi nazwiskami wykonawców skazane było na sukces. I faktycznie na znakomite rezultaty nie trzeba było długo czekać. Singiel znakomicie radził sobie na listach przebojów, a i na zyski ze sprzedaży nie można było narzekać.
Teraz, po 25 latach, artyści sięgnęli po nagranie ponownie, tym razem by wspomóc ofiary trzęsienia ziemi na Haiti. Takich spektakularnych akcji charytatywnych można by przypomnieć i przytoczyć wiele. Jednak są i takie inicjatywy, które znajdują się trochę w cieniu, a mimo to potrafią zdziałać wiele dobrego.
Rok temu światową premierę miało dwupłytowe wydawnictwo zatytułowane "Dark Was the Night". To była już piętnasta składanka wspierająca działającą od dwudziestu lat fundację Red Hot, która zajmuje się walką z AIDS. Jakby okrągłych licz było mało, wydanie dwupłytowej kompilacji zbiegło się z trzydziestoleciem wytwórni 4AD, która album opublikowała. A skoro 4AD, mająca w swoim katalogu dzieła m.in. takich zespołów jak: Cocteau Twins czy Dead Can Dance, to nietrudno domyślić się muzycznego charakteru "Dark Was the Night"- jest po prostu alternatywnie. Tytuł całości pochodzi od piosenki Blind Willie Johnsona, którą tutaj wykonuje Kronos Quartet, zafascynowany utworem. Poza tym usłyszymy Antonego, Feist w dwóch duetach, Davida Byrne'a czy The Books z Jose Gonzalezem. Współproducentem całości był twórca fundacji John Carlin. "Dark Was the Night" to w sumie 30 nagrań, które z pewnością ucieszą ucho wielbicieli tzw. sceny niezależnej, utwory, które dadzą satysfakcję z ich poznania. To jednak także ponad dwie godziny muzyki, która ma zmienić podejście ludzi do problemu AIDS, zwrócić nań uwagę. A co z wpływami?- zapyta zapewne wielu z Was. O to proszę się nie martwić- poszło znakomicie. Już po sześciu miesiącach sprzedaży na konto fundacji wpłynęło ponad 600 tysięcy dolarów. Od początku nikt bowiem nie miał wątpliwości, że nie tylko celebryci potrafią i mają ogromną widownię.
Muzyka dzień po dniu (Posłuchaj):