Gwiazdy rozważania o muzyce (Posłuchaj)

Wojciech Jakubowski | Utworzono: 26.02.2010, 07:33 | Zmodyfikowano: 27.02.2010, 08:48
A|A|A

Wojciech Jakubowski

Kto miałby zamiar je przegapić to oficjalna strona Badu mu o tym przypomni- żeby nie było najmniejszych wątpliwości. Na stronie również ciekawostka- przedruk artykułu o nowym wydawnictwie wokalistki z jednego z polskich magazynów muzycznych. Właściwie to nic nowego o „New Amerykah, Part II: Return Of The Ankh” z notki się nie dowiemy bo podobne informacje publikują wszystkie media, na dodatek przedrukowany tekst podaje tę pierwszą, nieaktualną już datę premiery. No ale nie dziwmy się, przecież dwie krótkie wizyty w Polsce to za mało żeby Erykah mogła się nauczyć naszego języka. Zresztą nie ma co marudzić, wszak przeczytać tekst po polsku na stronie internetowej światowej sławy gwiazdy to nie byle co. Zresztą Erykah Badu bardzo lubi kiedy mówi się i pisze o jej muzyce, w przeciwieństwie do sytuacji kiedy to ona sama i jej życie prywatne stają się tematem dziennikarskich rozważań. Wokalistka konsekwentnie unika osobistych pytań, które wywołują u niej wręcz furię. I gdyby wszystkie lub przynajmniej większość gwiazd stosowało podobną taktykę to wiele pism plotkarskich musiałaby ogłosić upadłość, a te które pozostałyby to nieźle musiałyby napocić się by zdobyć upragnionego newsa. Amerykanka do tego stopnia lubi dyskusje o muzyce, że jak głosi jedna z anegdot, po którymś z koncertów rozczarowała spory tłumek fanów, którzy domagali się autografów. -„Niczego nie będę podpisywać- miała stwierdzić, ale możemy pogadać”- zaproponowała gwiazda neo soulu. Nie kryje za to, że ponad karierę ceni sobie i stawia wyżej w hierarchii rodzinę. „Życie jest ważniejsze od sprzedawania nośników”- powiedziała w jednym z wywiadów. I że tak jest naprawdę udowodniła już po wydaniu debiutanckiego „Baduizmu”, po premierze którego zrobiła sobie kilkuletnią przerwę by móc zająć się wychowaniem syna. Na szczęście pracę na etacie matki łączy umiejętnie z drugą życiową pasją. Wspomniana, piąta już w dorobku studyjna płyta, ukaże się za nieco ponad 30 dni. Ma być mniej polityki a więcej przemyśleń na temat uczuć i relacji między kobietą a mężczyzną. Do tego paru zaproszonych gości i stylistyczny oraz muzyczny powrót do czasów „Baduizmu”- to tak w wielkim skrócie. Wielbiciele jej talentu muszą zatem uzbroić się jeszcze w cierpliwość, ale moi drodzy- miesiąc minie naprawdę bardzo szybko!

Muzyka dzień po dniu (Posłuchaj):

Więcej muzycznych felietonów Wojtka Jakubowskiego znajdziesz w zakładce MUZYKA, a TU wczorajszy.

REKLAMA
Dźwięki
Muzyka dzień po dniu. 26 lutego 2010