Koniec prac komisji ws. Zimmera, szefa kliniki ginekologicznej przy Dyrekcyjnej
Fot. Akademia Medyczna im. Piastów Śląskich we Wrocławiu
Takie są wyniki prac specjalnej komisji powołanej do zbadania zarzutów wobec szefa kliniki ginekologicznej przy ulicy Dyrekcyjnej we Wrocławiu.
Chodzi o histeroskopię - zarzuty trzech lekarzy, tej kliniki opisała w marcu Gazeta Wyborcza w artykule "Badania macicy dla pieniędzy". Od tego czasu sprawę badała szpitalna komisja.
W raporcie końcowym czytamy, że dokumenty nie potwierdzają aby badania były wykonywane masowo dla zysku. Komisja nie stwierdziła ani jednego przypadku wykonania histeroskopii bez wskazań medycznych.
Tym samym - zdaniem komisji - nie ma potwierdzenia aby doszło do narażania zdrowia czy życia pacjentek. Komisja przeanalizowała ponad 3 tysiące przypadków z ostatnich kilku lat. Wnioski zostały przesłane do wojewody, ministerstwa zdrowia i narodowego funduszu zdrowia.
Niezależnie od szpitalnej komisji sprawę od dwóch tygodni badają specjaliści NFZu.
Sprawdź też: