Seal po raz... siódmy
Po dwóch zaskakująco słabych dokonaniach Seala, albumach „System” i „Soul”, fani liczą niewątpliwie na powrót wokalisty do wielkiej formy. Być może decyzja by znów numerować kolejne wydawnictwa pomoże odczarować niemoc ostatnich lat. Przypomnijmy- pierwszy krążek, zatytułowany po prostu Seal, przyniósł artyście międzynarodową sławę i miejsce w pierwszej dziesiątce wielu list przebojów. Album kolejny, by uniknąć pomyłek oznaczany nieoficjalnie jako „Seal II”, przyniósł muzykowi dwie nagrody Grammy i sprzedał się w multiplatynowych nakładach. „Seal IV” z kolei potwierdził, że dotychczasowe sukcesy nie był przypadkowe. Później było już jednak niestety nieco gorzej- dwie studyjne wpadki przeplatane albumami „The best of”.
Na początku sierpnia poznaliśmy pierwsze singlowe nagranie zapowiadające nową płytę artysty. Utwór „Secret” nie jest może na miarę takich hitów jak „Crazy”, „Kiss from a Rose” czy „Love's Divine”, ale pozwala dobrze i z nadzieją myśleć o nowej płycie Seala. „Secret” to z każdym odtworzeniem coraz bardziej wpadająca w ucho ballada, w której dominuje gitara akustyczna; brak tu aranżacyjnego przepychu czy nadmiaru produkcyjnych eksperymentów i to tej muzyce niewątpliwie służy. Kto wie, być może magia liczb znów zadziała? Jednak tak naprawdę chciałoby się by znów podziałał na nas ten ciepły, zmysłowy głos z zaangażowaniem prezentujący dobre teksty w towarzystwie pięknych melodii.
Dosłownie kilka dni temu Seal zaprezentował video do singlowego „Secret” i do jego obejrzenia na swojej stronie internetowej bardzo gorąco zachęca. Sprawdźcie zatem jak prezentuje się wokalista w nowym nagraniu.