Jak na ryby to tylko w Bugatti
Krzysztof Janoś |
Utworzono: 08.09.2010, 14:06 | Zmodyfikowano: 09.09.2010, 09:59
Taką już mamy naturę, że o ile nie jest to oczywiście jakieś straszne nieszczęście cieszą nas czyjeś wpadki. Szczególne gdy dotyczy to kierowców pięknych i drogich samochodów na , które akurat w tym momencie naszej życiowej podróży nie stać.