Śmieci pod oknami
Półtorahektarowy obiekt od domów dzieli kilkaset metrów. Składowisko za dwa i pół miliona złotych powstało za czasów byłego burmistrza gminy Siechnice.
Jerzy Fitek broni inwestycji. Jego zdaniem była jedną z kluczowych.
MIędzy innymi po pismach od mieszkańców sprawą zajął się Urząd Marszałkowski. Dopatrzył sie nieprawidłowości.
Niewykluczone, że zamknie obiekt. Przeciwny jego dalszej eksploatacji jest też obecny burmistrz.
REKLAMA