Proces gangu paliwowego
Przestępcy mieli w wynajętej od PKP bazie paliwowej na stacji Wrocław-Brochów produkować paliwo, kupując komponenty potrzebne do produkcji w fikcyjnych transakcjach od fikcyjnych spółek, które sami zakładali. Na sprzedaży paliwa Skarb Państwa według prokuratora miał stracić ponad 56 mln zł.
REKLAMA