Spokojnie, kojąco - jednym słowem...
Slow to Tomasz Kaczmarczyk (gitary) i Krzysztof Wermiński (wszelkiego rodzaju klawisze). Jednak na swojej pierwszej w dorobku płycie, która pojawiła się jesienią ubiegłego roku, nie ograniczają się do serwowania nam mieszanki brzmień tychże instrumentów. Postanowili bowiem zaprosić do współpracy znakomitych muzyków: niesamowitego basistę Roberta Kubiszyna, a także perkusistów: Michała Dąbrówkę i Kenny'ego Martina. Dwaj ostatni sprawiedliwie dzielą się współtworzeniem 10 zamieszczonych na płycie kompozycji.
Slow na "Art Of Silence" proponują nam 10 smooth jazzowych utworów, które, z małymi wyjątkami, doskonale definiuje tytuł wydawnictwa. Słuchacz sięgający po album powinien przygotować się na wejście w świat wyciszających, miłych dla ucha, delikatnych, niespiesznie sączących się kompozycji instrumentalnych. Muzycy z wyjątkową łatwością i swobodą prezentują stworzony przez siebie materiał. Każdy z instrumentalistów ma tu nie przysłowiowe pięć, a zdecydowanie więcej minut by popisać się umiejętnościami. Pięknie wyeksponowanych instrumentów, soczystych solówek tu nie brakuje.
Od wyżej zaprezentowanej reguły są jednak i wyjątki.
Mamy tu jeden utwór z popisami wokalnymi. Słowa do kompozycji "Na Skraju Dróg" napisała Ania Szarmach, której głos zresztą także możemy tu usłyszeć.
Nie zawsze jest wyciszająco, delikatnie, spokojnie. Utwór "Ada" to eksplozja energii, ciekawa mieszanka intrygująco brzmiącej gitary elektrycznej i ciekawie pomyślanej elektroniki.
Mimo to otrzymujemy dzieło ciekawe, spójne i przemyślane. Nie przegapcie.