Śledztwo ws ludobójstwa umorzone
Po 12 latach śledztwa i przesłuchaniu kilkuset świadków wrocławski IPN umorzył śledztwo w sprawie ludobójstwa, jakiego dopuścili się Ukraińcy na Polakach, którzy mieszkali w Małopolsce Wschodniej w czasie II Wojny Światowej.
Śledczy i historycy ustalili, że na kresach wschodnich w okolicy Dniestru zabito ponad 200 osób. Były to często zbrodnie bestialskie, oprawcy znęcali się nad swoimi ofiarami, dochodziło też do masowych podpaleń polskich zabudowań.
Pierwszym zamordowanym był ksiądz Marcin Bosak z Mariampola, którego Ukraińcy uprowadzili z domu, po czym na pobliskim polu okaleczyli i zastrzelili. Najwięcej, bo ponad 70 osób, zginęło 30 marca 1944 roku w zamieszkałym głównie przez Polaków Wołczkowie.
Ukraińcy przyjechali tam w nocy. Spalili niemal całą wieś, a do uciekających strzelali lub rzucali w nich grantami. Polscy prokuratorzy przesłuchali w tej sprawie kilkuset świadków, głównie ludzi starszych, którzy nie byli w stanie wskazać bandytów z imienia i nazwiska.
Brak odpowiednich umów z Ukrainą sprawia, że i tak nie można było by ich ścigać.