Jesse Cook - nowa płyta pod koniec lata

Wojciech Jakubowski | Utworzono: 20.08.2012, 16:05 | Zmodyfikowano: 18.09.2012, 01:29
A|A|A

Data polskiej premiery o jeden dzień wyprzedza kanadyjską, zbiega się także z planowanymi koncertami Jesse Cooka w Polsce. We Wrocławiu muzyk wystąpi 23 września w Hali Stulecia. Patronat nad wydarzeniem objęło Radio RAM. Należy spodziewać się, że podczas tego koncertu słuchacze będą mieli okazję wysłuchać na żywo wiele z owych premierowych utworów.

Najnowsze wydawnictwo Kanadyjczyka ma być jego najbardziej osobistym dziełem.

- Prawdziwa sztuka musi byś szczera, a szczerość wyraża się w prostocie. Dlatego - tylko gitarzysta i jego instrument - taka była koncepcja, z jaką Cook rozpoczął pracę nad nową płytą, zainspirowany sukcesem Adele, która niemal wyłącznie przy pomocy swojego głosu i dźwięków fortepianu stworzyła „21" - jedną z najpiękniejszych płyt ostatnich lat. Cook nie zamierzał jednak kopiować brytyjskiej piosenkarki, chciał podjąć wyzwanie i stworzyć zupełnie nową płytę w kompletnie inny sposób niż do tej pory. Tłumaczy to tym, że „artysta, aby się rozwijać, musi próbować różnych rzeczy, inaczej skazuje się na kopiowanie samego siebie" - czytamy w zapowiedzi wydawcy.

Materiał na najnowsza płytę Jesse Cook przygotowywał w swojej wiejskiej posiadłości, starając się przy tym jak najbardziej odizolować od świata zewnętrznego by móc maksymalnie skupić się na procesie twórczym. W efekcie otrzymamy 14 kompozycji, w których obok samego gitarzysty usłyszymy wiolonczelistkę Amy Laing, akordeonistę i pianistę Toma Szczesniaka oraz kanadyjską wokalistkę Emmę-Lee, która wykona utwór „I Put a Spell on You" z repertuaru Niny Simone.

Zobacz również:

Mistrz flamenco zagra jesienią

Jesse Cook The Blue Guitar Sessions

I Put A Spell on You
Broken Moon
Witching Hour
Toybox
Fields of Blue
Miles Shorter
Gone
Ne Me Quitte Pas
Diminished
The Road
Ocean Blue
You
When Night Turns to Day
Midnight

REKLAMA