RAM Cafe w środku tygodnia
Fot. Karol Czapski
... radzili sobie doskonale i jeśli czegoś dziś zabrakło... to tylko czasu na dłuższe rozmowy!
Z aktorem Mariuszem Kilianem można by dłuuugo gawędzić o Wrocławiu, rolach i ludziach - a tak w największym skrócie to - usłyszeliśmy, a potem zobaczyliśmy, że skoro po Paryżu można spacerować w pidżamie, tak po Wrocławiu z chrustem czy na szczudłach.
Michałek i Tymonek to już prawie profesjonaliści w prezentowaniu nie tylko prognozy pogody, od razu widać i słychać, że to urodzeni radiowcy.
A najmłodsza nasza słuchaczka, która z mamą odwiedziła RAM Cafe to dwumiesięczna Lidzia i też już wiadomo, że ma piękny radiowy głos.
Piotr napisał, a Leszek zinterpretował "Piosenkę o Wrocławiu", która w trakcie programu zmieniła tytuł na "Oda do Wrocławia", a od Cecylii radiowcy dostali - do opanowania na pamięć - wiersz o sobie i swoim wakacyjnym studiu w Starbucks Reserve:
"W letni czas Radio RAM nam się kłania
i swoje tajemne oblicze odsłania.
Przy pysznej kawie i krówce mordziuszce,
z gośćmi znanymi i lubianymi,
letnio leniwie czas z Ramem płynie.
A najfajniejsza nagroda to prezentera osoba,
a z nią rozmowa jak wakacyjna przygoda,
na leżakach ramowych lub przy stolikach kawowych.
I Ram Cafe 7 w upale nie utonie
Bo to muzyka jak zawsze w dobrym tonie."
Cecylia