Richard Bona - album jeszcze w wakacje

Wojciech Jakubowski | Utworzono: 05.07.2013, 23:31
A|A|A

Krążek, który basista i wokalista zarejestrował z zupełnie nowym zespołem ma ukazać się 13 sierpnia. W warstwie tekstowej "Bonafied" ma wypełnić zestaw bardzo osobistych kompozycji. Natomiast muzycznie ma to być zbiór akustycznych, zróżnicowanych stylistycznie utworów.

- Utwory zawarte na „Bonafied” przywołują stylistykę jazzu latynoamerykańskiego, afrykańskiego popu, a nawet paryskiego kabaretu. Jest też typowy numer jazzowy – "On the 4th of July" Jamesa Taylora. Bona przywołuje także kameruńską muzykę pop, sięgając po tamtejsze melodie typowe dla gatunku makossa czy rytmikę 12/8 kojarzoną ze stylem bikutsi - przyswojonym przez Bonę podczas nauki w Douali - zapowiada wydawca.

Natomiast sam muzyk mówi: „Pochodzę z rzeczywistości, w której muzyka powinna opowiadać jakąś historię. Gdy byłem mały, muzyka nie była dla nas muzyką dopóty, dopóki nie wiązała się z jakąś piękną historią. To moje korzenie, z których czerpię niezależnie od miejsca zamieszkania. Nawet jeśli ludzie nie rozumieją języka, w którym historia jest opowiadana, mogą zawsze poczuć związane z nią emocje. Zarówno dźwięki, jak i samo brzmienie słów niosą już pewne treści. A historie ludzkich losów są wszędzie podobne – praca, miłość, cierpienie i szczęście. To samo wszędzie, na całym świecie”.

Niebawem mamy poznać pełną tracklistę wydawnictwa, natomiast jesienią Richard Bona po raz kolejny wystąpi na żywo we Wrocławiu.

REKLAMA