Wariograf nie pomógł. Areszt dla podejrzanego o zabójstwo
Początkowo śledczy rozważali wersję samobójstwa. Później jednak coraz więcej podejrzeń padało na 22-latka, któremu kobieta wiele razy pomagała. Najpierw postawiono mu zarzut kradzieży pieniędzy. 58-latka przed śmiercią odwiedziła bank skąd wypłaciła 5 tys. zł.
Zaprzeczający podejrzeniom mężczyzna poprosił o badania wariografem i te wykazały, że może być zamieszany w zabójstwo. Krzysztof M. przyznał się a później wiele razy zmieniał swoje zeznania, tłumaczył się swoją „kłamliwą naturą". Mężczyźnie grozi dożywocie.
REKLAMA