100 tysięcy ludzi w Rynku (FILMY)
archiwum prw.pl
Tradycyjne życzenia wrocławianom i wszystkim oglądającym telewizyjną relację złożył prezydent miasta Rafał Dutkiewicz.
Przez Rynek od 18.00 do północy przewinęło się w sumie około 150 tysięcy ludzi - takie dane podaje miejski Wydział Zarządzania Kryzysowego. Ponad 100-tysięczny tłum rzeczywiście przetoczył się przez bramki zamontowane na krańcach Rynku, z tym, że wiele osób przechodziło przez nie wielokrotnie zatem liczba uczestników sylwestrowej zabawy jest zdecydowanie niższa.
Nie było poważniejszych incydentów - choć policjanci i strażnicy miejscy wielokrotnie interweniowali w przypadku pijanych uczestników zabawy, ci trafiali najczęściej do polowej izby wytrzeźwień w Sukiennicach.
W czasie zabawy doszło do jednego poważniejszego incydentu - do szarpaniny między ochroniarzem a jednym z uczestników sylwestra. Obaj panowie trafili do komisariatu.
Strażacy w całym regionie mieli mnóstwo pracy - nie było jedne poważniejszych pożarów - najczęściej dochodziło do lokalnych zaprószeń ognia w związku z odpalaniem rac. Tak było m.in. przy ulicy Gwareckiej we Wrocławiu, gdzie palił się jeden z balkonów. Przed północą strażacy interweniowali też na ogródkach działkowych w pobliżu Borowskiej - płonęły tam trzy altanki - nikt nie ucierpiał.