Spokojnie. To tylko awaria
Pasażerowie i świadkowie tego zdarzenia na chwilę wstrzymali oddech. Do internetu trafił klip, na którym widać awaryjny przejazd tramwaju ulicą Kościuszki we Wrocławiu.
Teoretycznie nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że tramwaj jechał w towarzystwie iskier sypiących się spod jego kół. Okazuje się, że był to przejazd awaryjny ze względu na wypadek, do którego doszło dwa dni temu na ulicy Traugutta.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Agnieszkę Korzeniowską z MPK we Wrocławiu:
- W związku z wypadkiem aut osobowych, na skutek czego zablokowane zostało torowisko na ul. Traugutta w obu kierunkach, a w tym rejonie miasta utworzyły się duże zatory tramwajowe, podjęto decyzję, by zatory te rozładować i w drodze wyjątku, z zachowaniem szczególnej ostrożności, dokonać przejazdu awaryjnego ul. Kościuszki - tłumaczy Korzeniowska.
Według rzeczniczki MPK zjawisko pojawienia się iskier spod kół tramwaju to nic nadzwyczajnego:
- Zjawisko, które widać na filmie, wynika z miejscowego odizolowania kół od szyny i nie zagraża bezpieczeństwu pasażerów.