Lubię mocne rzeczy! - Agnieszka Miklis
"Brutalna, błyskotliwa, mocna, bezkompromisowa, poruszająca" - oceniają krytycy debiutancki thriller pochodzącej z Tarnowskich Gór, a obecnie mieszkającej we Wrocławiu Agnieszki Miklis.
Z Tarnowskich Gór pochodzi też główna bohaterka Wściekła skóra Roswita Rein, która podobnie jak autorka studiowała filologię polską na Uniwersytecie Wrocławskim i także wyjechała za chlebem do pracy w Holandii.
Jednak przed wyjazdem nie rozbijała mamie wazonu na głowie, bo jak przyznała przy Sobotniej Kawie ma bardzo już dobre relacje z rodzicami, kocha i szanuje.
Bohaterkę książki poznajemy czytając Wściekłą skórę, a panią Agnieszkę gdy opowiada nam o pisaniu książki na telewizorze (własny, nie wymyślony smaczek dla czytelników), także o upodobaniu do rzeczy mocnych i co dla nas najmilsze dla ucha inspiracjach płynących z Radia RAM.
Tytuł debiutu mocny jak sam thriller.
"Wściekła skóra" dla bliskich za mocna, a dla czytelnika?
Kolejna powieść "Ślepe ryby" pozostają wciąż owiane tajemnicą, ale wiemy, że rzecz dziać się będzie we Wrocławiu.
Prasowanie jak razwiązanie.