Nowe porządki na pl. Solnym

Radio RAM | Utworzono: 17.03.2014, 22:49 | Zmodyfikowano: 18.03.2014, 08:19
A|A|A

Fot. Wikipedia

Wielki bój w centrum Wrocławia. O wazony. Te na wrocławskim placu Solnym dotychczas były w najróżniejszych kolorach, jednak teraz kwiaciarki mają ustalić spójną kompozycję. Takie są oczekiwania urzędników.

Beata Urbanowicz, miejski plastyk - zadecydowała, że kwiaciarki mają kupić wazony w jednym kolorze. Kolor mają ustalić same. Taka zmiana, zdaniem Beaty Urbanowicz, może być może mały, ale ważny element wystroju miasta.

Kwiaciarki są oburzone, ich zdaniem urzędnicy nie powinni zajmować się tak błahymi sprawami szczególnie, że nie wszystkie kwiaty pasują do tych samych wazonów. Z zażenowaniem o wielkich działaniach miejskich urzędników słucha także Przemysław Filar z Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia.

Park Kulturowy Stare Miasto - jedna z bardzo kontrowersyjnych uchwał Rady Miejskiej Wrocławia. Mają w nim obowiązywać szczególne obostrzenia dotyczące reklam - zarówno tych wielkopowierzchniowych, jak i szyldów reklamowych.

PRZECZYTAJ: Wrocław bez reklam? To możliwe!

Głównym założenie uchwały jest ochrona detali architektonicznych, często przesłonionych przez bilbordy. Z centrum miasta zniknąć mają też m.in. tzw. "chodzące tablice reklamowe" czy dowolnie ustawiane stojaki, które blokują chodnik.

Miasto walczyło o likwidację sklepików osiedlowych na Różance. Powód? Miejska plastyk uznała, że kioski są nieestetyczne. Sklepy przy ul. Czeskiej, jej zdaniem, są stare, nieestetyczne i przypadkowo zlokalizowane.

ZOBACZ TEŻ: Likwidują sklepiki osiedlowe!

Wrocław wypowiedział umowy dzierżawy najemcom. Zebrano kilkaset podpisów w obronie sklepów. Miasto, po interwencji, Radia Wrocław i licznych protestach mieszkańców i sklepikarzy, zmieniło zdanie. Kioski wciąż funkcjonują.

Komentuje Przemysław Gałecki 

Miejscy urzędnicy mają rację. Uporządkujmy centrum miasta, zlikwidujmy paskudne, gigantyczne, prawie zasłaniające słońce reklamy i billboardy. Zakażmy też tych małych, ale równie paskudnych pseudo-reklam, które szpecą wszystkie przystanki, słupy, czy jakiekolwiek wolne miejsce na ścianach kamienic.

Zróbmy to! A później weźmy się za kwiaciarki. Ustalmy jeden, dwa wzory wazonów, takie które będą pasowały i do róż i do goździków, a także do okolicznych kamienic - już przecież wolnych od ohydnych napisów, reklam, czy symboli małpko-żabek.

Kupmy piękne wazony, kwietniki, czy flakony choćby i z budżetu miasta - kilka tysięcy nas nie zbawi, a będzie wspaniale. Ale na Boga... po kolei...

Tagi:
REKLAMA

To może Cię zainteresować