Brave Festival potrzebuje wsparcia
fot. bravefestival.pl
Tworzą go uczniowie i absolwenci szkoły „Dać Szansę”, osoby z zespołem Downa lub cierpiące na autyzm.
- Uczestnictwo w Teatrze 21 to dla nich forma terapii, ale też sposób na pokonywanie barier wynikających z choroby. Jest to bardzo bliskie idei całego Brave Festival, w którym promujemy działania artystyczne przeciwko wykluczeniom z kultury. Brave to festiwal ludzi odważnych, a z pewnością artyści z Teatru 21 do nich należą. Dlatego bardzo zależy nam na tym, by wystąpili we Wrocławiu podczas festiwalu – mówi Marek Mieleszko, producent Brave Festival.
Wyjaśnia, że w budżecie imprezy, na którą przyjeżdżają artyści z całego świata, brakuje pieniędzy na sprowadzenie Teatru 21. Dlatego organizatorzy postanowili zebrać 15 tysięcy złotych potrzebne na sfinansowanie występu poprzez internet.
- Korzystamy z tzw. crowdfundingu. Jego zasady są proste – jeśli uda się w odpowiednim czasie zebrać pieniądze, Teatr 21 wystąpi we Wrocławiu, a darczyńcy mogą liczyć na drobne upominki. Jeśli pieniędzy nie zbierzemy, wszyscy, którzy wpłacili, otrzymają je z powrotem – mówi Mieleszko.
Pieniądze na sprowadzenie do Wrocławia Teatru 21 można wpłacać za pośrednictwem platformy internetowej Polakpotrafi.pl.
Brave Festival-Przeciwko Wypędzeniom z Kultury w tym roku zaplanowano od 4 do 17 lipca. To impreza, podczas której prezentowane są niewielkie, mało znane lub ginące kultury z całego świata. Do Wrocławia przyjeżdżają artyści z np. z Syberii, Afryki czy Ameryki Południowej.
- Często są to ludzie, którzy nigdy nie występowali na profesjonalnych scenach, a zdarza się, że nigdy nawet nie wyjeżdżali poza swoje rodzinne wioski – mówi Mieleszko.
Częścią festiwalu jest Brave Kids, projekt edukacyjny skierowany do artystycznych grup dziecięcych. Przez trzy tygodnie na wspólnych warsztatach dzieci z całego świata wspólnie uczą się i poznają. Młodzi goście festiwalu są przyjmowani przez polskie rodziny.
REKLAMA