DK35: Kierowcy masowo łamią zakaz

Przemek Gałecki | Utworzono: 22.05.2014, 11:48 | Zmodyfikowano: 22.05.2014, 09:59
A|A|A

fot. Przemek Gałecki

Droga krajowa 35 (Wrocław-Świdnica) od ronda w Tyńcu Małym w kierunku Bielan Wrocławskich jest zamknięta od dwóch tygodni. Informują o tym znaki drogowe "zakaz wjazdu" oraz tablice informacyjne z proponowanym objazdem. Ale ruch nie maleje tam nawet przez chwilę.

Kierowcy za nic mają jednak przepisy i jeden za drugim jadą zamkniętą trasą w kierunku remontowanego skrzyżowania Tęczowej i Czekoladowej. Objazd wyznaczono przez fragment autostradowej obwodnicy Wrocławia i krótki odcinek autostrady A4. Tak informują znaki, a jak jest w praktyce?

- Czemu panie tutaj wjechały? Tutaj jest zakaz wjazdu przecież?
- No właśnie... no... jadę za wszystkimi

Znaki zakazu wjazdu stoją w kilku miejscach i trudno je przeoczyć. A przejechać mają prawo tylko samochody jadące na plac budowy i komunikacja miejska.

- Tak? Nawet nie wiedzieliśmy. My nie wiedzieliśmy, my z Wałbrzycha przyjechaliśmy...- mówili nam kierowcy:



Policja tłumaczy, że patrole drogówki prowadzą wzmożone kontrole w tej części Bielan, ale to nie jedyne miejsce gdzie łamane są przepisy.

AKTUALIZACJA
Dziś, o godz. 8.33 zadzwonił do Radia Wrocław jeden z kierowców, który jeszcze nie widział naszego materiału: - Właśnie tamtędy jechałem. Koszą aż furczy. Stoi drogówka i łapie, kogo się da. Coś tu jest nie tak, te znaki nie są dobrze widoczne - tłumaczył. Na dowód próbował udowadniać, że ciężarówki z budowy ronda zasłaniają znaki kierowcom w niższych autach osobowych i łatwo się tam pomylić. Ale czy to zwalnia z odpowiedzialności?



Czy gra jest warta świeczki?
Nawet biorąc pod uwagę miejscowe ograniczenia prędkości na A4 i A8, są to drogi, na których można jeździć o wiele szybciej niż po DK 35. Nie ma też spowalniających sygnalizatorów świetlnych. Do tego dodajmy jeszcze ślimacze tempo w okolicach budowy, bo spore ograniczenia powodują pracujące tam maszyny. No i wreszcie samo łamanie przepisów, czyli brak poszanowania kodeksu drogowego i narażanie się na mandat i punkty karne.

Policzmy zatem dystans i czas przejazdu. Punkt startowy to rondo przy Tyńcu Małym. Meta - zjazd z autostrady A4 na Karkonoską.

Legalny objazd: przez AOW i A4 to 6,2 km (szacunkowy czas przejazdu 5 minut)

Przejazd zamkniętą trasą: to 4 kilometry (również 5 minut)

REKLAMA

To może Cię zainteresować