Koniec utrudnień na trasie Świdnica-Wrocław (Wideo)
fot. Przemek Gałecki
"Informuję że dzisiaj do godz. 12.00 zostaną usunięte utrudnienia - objazdy DK35 oraz A-4 związane z przebudową skrzyżowania ulic Tęczowej z Czekoladowa w Bielanach Wrocławskich. Po godz. 12.00 ruch w kierunku Świdnicy i w kierunku Wrocławia Drogą nr 35 będzie odbywał się płynnie bez żadnych ograniczeń"
Taki komunikat tuż po godz. 8.00 przesłała do naszej redakcji Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Roboty drogowe trwały tam od maja. Na drodze 35 (ul. Tęczowa/Czekoladowa) budowano nowe rondo. Objazd zamykanej trasy wyznaczono często zakorkowanym węzłem Bielany. W drugą stronę drogowcy także zalecali objazd autostradą A4 i drogą S8, chociaż trasa 35 w kierunku Wałbrzycha i Świdnicy była przejezdna.
Pod Wrocławiem trwa budowa olbrzymiej hali dla największej na świecie internetowej księgarni. Już we wrześniu drogą krajową nr 35 każdego dnia do pracy będzie dojeżdżało od dwóch do pięciu tysięcy osób, a po wybudowaniu w sąsiedztwie drugiej hali nawet dwa razy więcej.
Były też inne problemy. Również w maju informowaliśmy o tym, że wielu kierowców nic nie robiło sobie z zakazu wjazdu ustawionym na rondzie za Tyńcem Małym w kierunku Bielan Wrocławskich.
- Czemu panie tutaj wjechały? Tutaj jest zakaz wjazdu przecież?
- No właśnie... no... jadę za wszystkimi
Znaki zakazu wjazdu ustawiono w kilku miejscach i trudno je było przeoczyć. A przejechać miały prawo tylko samochody jadące na plac budowy i komunikacja miejska.
- Tak? Nawet nie wiedzieliśmy. My nie wiedzieliśmy, my z Wałbrzycha przyjechaliśmy...
Policja tłumaczyła, że patrole drogówki prowadzą wzmożone kontrole w tej części Bielan, ale to nie jedyne miejsce gdzie łamane są przepisy.
- Właśnie tamtędy jechałem. Koszą aż furczy. Stoi drogówka i łapie, kogo się da. Coś tu jest nie tak, te znaki nie są dobrze widoczne - tłumaczył natomiast jeden z kierowców. Na dowód próbował udowadniać, że ciężarówki z budowy ronda zasłaniają znaki kierowcom w niższych autach osobowych i łatwo się tam pomylić. Ale czy to zwalnia z odpowiedzialności?