Pawłowski o treningach Śląska
fot. archiwum prw.pl
Czasu na przygotowania jest bardzo mało. "Pozostały nam tylko cztery tygodnie, dlatego też od pierwszego dnia chcemy ten czas potraktować bardzo poważnie. Chłopcy bardzo dobrze wyglądali na pierwszych zajęciach - myślę, że jeśli chodzi o psychikę i motorykę jest dobrze" - podkreślił Pawłowski.
POSŁUCHAJ WYWIADU:
Szkoleniowiec przyznał, że skład zespołu będzie inny. "Troszeczkę kadra nam się zmieni i odmłodzi. Ale też musimy zachować jakość, abyśmy nie grali o utrzymanie. Szczegółowe plany ustalimy sobie na początku okresu przygotowawczego. Pokazał nam Ruch Chorzów, że można grać nawet o miejsce w europejskich pucharach".
Pawłowski nie wyklucza nowych transferów w Śląsku. "Jest okres letni i menadżerowie są bardzo aktywni. Będziemy weryfikowali ich propozycje. Ważne, aby ewentualny nowy zawodnik przyszedł przed początkiem obozu. Ale mamy żelazną 14-tkę, albo nawet 15-tkę i nie mamy dużego nacisku. Nie będziemy działać w pośpiechu ani pod wpływem emocji".
Wrocławianie wyjadą na zgrupowanie do Żagania. "To nie jest daleko od Wrocławia. Warunki treningowe i pobytowe są tam bardzo dobre. Boisko, zakwaterowanie, czystość i wyżywienie a także sauna i baseny są na najwyższym poziomie. Nie ma sensu szukać gdzieś daleko".
Trener potwierdził, że już w trakcie sezonu Śląsk zagra mecz z Borussią Dortmund. "Bardzo się cieszę, ze to spotkanie dojdzie do skutku. Kibice wrocławscy będą mogli zobaczyć jedną z najlepiej grających drużyn europejskich".