Chcą, by wypadkiem Dutkiewicza zajął się prokurator generalny
Kadr z filmu z monitoringu zamontowanego w tramwaju, pod który wjechał samochód prezydenta
Będzie nadzór prokuratora generalnego nad śledztwem w sprawie wypadku prezydenta Wrocławia? Z takim wnioskiem do Andrzeja Seremeta wystąpiła posłanka PiS Anna Zalewska.
W połowie kwietnia Rafał Dutkiewicz skręcał z Ostrowa Tumskiego w ul. Św. Jadwigi. Jadący do pracy prezydent nie ustąpił pierwszeństwa i jego samochód został uderzony w bok przez tramwaj. Na zdjęciu powyżej kadr z filmu z monitoringu zamontowanego w tramwaju, pod który wjechał samochód prezydenta. Urzędnicy, zasłaniając się jednak ustawą o ochronie danych osobowych, nie pozwolili dziennikarzom opublikować tego nagrania, a jedynie je obejrzeć.
W sprawie wypadku śledztwo prowadzi już wrocławska prokuratura. Wszczęła je po doniesieniu jednego z mieszkańców. Według niego prezydent Wrocławia, wymuszając pierwszeństwo, sprowadził na uczestników ruchu niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym. Posłanka uważa, że działania prokuratury w tej sprawie powinny być zdecydowane, a do tej pory praktycznie nic się nie wydarzyło - stąd wniosek o nadzór nad postępowaniem (TUTAJ zobaczysz pismo do Andrzeja Seremeta).
Śledczy do tej pory zabezpieczyli m.in. film z monitoringu centrum Wrocławia i chcieli przekazać śledztwo do innego miasta. Prokuratura apelacyjna zwróciła wniosek, prosząc o uzupełnienie materiału dowodowego. Do tej pory nie przesłuchano też prezydenta Wrocławia. Dutkiewicz w dniu wypadku został ukarany 500-złotowym mandatem i 11 pkt karnymi.