Wrocław po reformie śmieciowej (SONDA)
fot. Internauta
Sterty śmieci mają zniknąć z podwórka przy ulicy Jedności Narodowej 157A. Taką deklarację złożyła Anna Bytońska z Ekosystemu.
Spółka zobowiązała firmę wywożącą odpady do uprzątnięcia terenu. Pracownicy ALBY mają zająć się tym jeszcze dziś lub jutro (środa/czwartek). Według służb na tym terenie działa wiele wspólnot, które poodgradzały się płotami i niektórzy mieszkańcy mają problemy z dotarciem do miejsca składowania odpadów. Dodatkowe pojemniki miały rozwiązać problem, ale tak się nie stało.
Zdjęcia przysłane nam przez jednego z internautów wysłaliśmy do strażników miejskich, którzy mają specjalny patrol śmieciowy. Na razie strażnicy przyglądają się śmieciom w komputerze. Nie wiadomo kiedy pojawi się tam patrol, który może nałożyć kary na zarządzających terenem.
Jak po tzw. reformie śmieciowej miasto radzi sobie z utrzymaniem porządku na naszych podwórkach?
"Wrocław po reformie śmieciowej. Swoją informację przedstawię na przykładzie kamienicy przy ulicy Jedności Narodowej 157A (50-303 Wrocław), gdzie śmietniki i kontenery śmieciowe, przylegają bezpośrednio do ściany kamienicy w tym te ze zmieszanymi odpadami komunalnymi" - pisze nasz internauta.
Jak dodaje, nadmiar odpadów powoduje, że zmieszane śmieci (w tym zgniłe resztki jedzenia) układają się na ścianie budynku, co tworzy nie tylko olbrzymi smród, ale także realne ryzyko rozwoju drobnoustrojów fizycznie na kamienicy.
"Po szybkim wypełnieniu kontenerów zmieszane śmieci są rozrzucane dookoła śmietników i bezpośrednio przylegają do ściany budynku. Ponadto w budynku na parterze znajduje się otwarte pomieszczenie (metalowe drzwi zostały do niego ukradzione), do którego wrzucane jest wszystko, co popadnie, łącznie ze śmieciami domowymi" - opowiada pan Damian.
Dodaje, że ten stan trwa już wiele tygodni i nic nie wskazuje, aby uległ zmianie.
"W roku 2016 Wrocław stanie się Europejską Stolicą Kultury w związku z tym czy goście przybywający do Centrum miasta będą musieli oglądać takie widoki w mieście?"