Kampania wyborcza 2014 pół żartem pół serio (SONDA)
Wybory już 16 listopada...
Kampania wyborcza 2014 nabiera tempa. Kandydaci na prezydentów, burmistrzów i radnych uśmiechają się do nas z plakatów, ulotek oraz spotów. Potencjalni wyborcy także się uśmiechają, a czasem nawet śmieją na głos. Bo czy można pozostać obojętnym i poważnym wobec takich haseł wyborczych jak np."Nie jestem świnią, by nażreć się przy korycie", czy "Wódka - najlepszy wybór"? Prezentujemy kandydatów, którzy na pewno zostaną zapamiętani, ale nie jesteśmy pewni, czy dokładnie o taką promocję im chodziło.
Posłuchajcie naszej relacji, a później pooglądajcie:
Swoją drugą twarz, nie tę polityczną, pokazuje w internecie kandydat SLD do sejmiku - Marek Dyduch:
Sporym poczuciem humoru wykazał się kandydat na burmistrza Stronia Śląskiego, Zbigniew Łopusiewicz na swoim plakacie domalował sobie wąsy i brodę, by uprzedzić wandali:
Czy lokalni politycy mają poczucie humoru?
Do części kandydatów uśmiechnął się los - kandydat na burmistrza Żmigrodu, aktualny gospodarz tego miasta to Robert Lewandowski, nie mylić ze znanym piłkarzem, ale słynne nazwisko pomaga. Z kolei nieznani kanydaci zaś robią co mogą, żeby zaistnieć w świadomości wyborców - Mieczysław Maj kandydat do rady miasta Wrocławia zamierza pozałatwiac najważniejsze problemy mieszkańców, nawet najbardziej dramatyczne:
Ciekawie jest zresztą w całym kraju... tutaj Olsztyn:
A tutaj rap z Radomia:
Są też bajki wyborcze:
Są hity, przy których można szaleć na dyskotece:
Jest też blues...