Wyprzedaże garażowe coraz popularniejsze (SONDA)
archiwum prywatne
Mieszkańcy Wrocławia i pobliskich miejscowości znaleźli sposób na pozbycie się niepotrzebnych rzeczy, które od lat zalegają w ich piwnicach, garażach i na strychach. Coraz chętniej na swoich ulicach i osiedlach organizują wyprzedaże garażowe. Urszula Lubecka, jedna z organizatorek tego typu kiermaszy, taką wyprzedaż organizuje już czwarty raz. Z roku na rok przybywa wystawców, ale również kupujących. Jak sama mówi - ulica wygląda jak Świdnicka w szczycie. Ale amatorami wyprzedaży nie są tylko mieszkańcy i sąsiedzi. Niemal zawsze pojawiają się też kolekcjonerzy. Ci - spotkani podczas wyprzedaży w Smolcu mówią, że faktycznie, jest w czym wybierać, a na straganach można znaleźć prawdziwe skarby. Jeden z kolekcjonerów - Tomasz Jastrzębski chwali się, że za 35 złotych udało mu się kupić zabytkowe monety warte nawet 700 zł. Ale większość osób poszukuje rzeczy użytecznych, albo po prostu dobrej zabawy.
Takie wyprzedaże to sposób na miłe spędzenie czasu, ale też poznanie sąsiadów. Osoby, które chcą wystawić swój stragan podczas sobotniej wyprzedaży przy ulicy Pionierskiej, proszone są o kontakt mailowy z organizatorką - [email protected]. Zostanie im bezpłatnie udostępnione któreś z podwórek. Można wystawiać wszystko poza ubraniami i butami.
POSŁUCHAJCIE:
Czy wyprzedaż garażowa to fajny sposób na spędzenie sobotniego popołudnia?