Lekcje w ZOO i aquaparku? Szkoły wychodzą z murów
fot. blogi.wroclaw.pl
Nie tylko czytanie, liczenie, pisanie. We wrocławskich podstawówkach dzieci mogą nauczyć się o wiele więcej, a wybór szkoły jest często dla rodziców nie lada dylematem.
Posłuchaj całego materiału:
Siatkówka, gra na instrumentach, zajęcia w plenerze - to znamy od lat. Teraz w ramach projektu "Szkoła w mieście" część lekcji dzieci mają na przykład w ZOO, w muzeum czy w teatrze a nawet w aquaparku.
- Tam zajęcia prowadzą specjaliści. Oprócz tego zwiedzamy konkretne miejsce, a ciąg dalszy w szkole - mówi Beata Butkiewicz ze Szkoły Podstawowej nr 67 we Wrocławiu, znanej z kształcenia mistrzów szermierki. Tam można się nauczyć nie tylko techniki, ale także umiejętności znoszenia porażek i dumy z wygranych. Zajęcia sportowe poprzeplatane są obozami, wyjazdami i wspólnymi spotkaniami.
Tak reklamuje swoje zajęcia Teatr Polski we Wrocławiu:
"(...) W trakcie pierwszej części – teoretyczno-praktycznej – uczniowie dowiedzą się elementarnych treści z historii powszechnej teatru oraz historii teatru lokalnego. Przekazywana wiedza będzie odpowiednio dostosowana do wieku danej grupy. Chcielibyśmy, aby teatr stał się dla nich miejscem, z którym mogliby się utożsamiać na poziomie lokalnym, ale też obszarem inspirującym do rozwijania swojej kreatywności i poszukiwania miejsca w "globalnej wiosce" (...)"
"W trakcie drugiej części – praktycznej – odbędą się warsztaty. Podczas każdego spotkania jeden z rzemieślników artystycznych przeprowadzi zajęcia praktyczne. Będą to spotkania m.in. z modelatorem, charakteryzatorem, perukarzem, stolarzem, szewcem, krawcem. Uczniowie uzyskają elementarną wiedzę techniczną dotyczącą pracy tych artystów."
A poniżej jeden z planów lekcji Gimnazjum nr 29 przy ul. Kraińskiego:
Poniżej grafika, którą zamieścił na swoim blogu prezydent Wrocławia - Rafał Dutkiewicz: