Kazimierz M. Ujazdowski odszedł z PiS

Radio RAM | Utworzono: 12.12.2007, 19:45 | Zmodyfikowano: 13.12.2007, 00:11
A|A|A

Kazimierz M. Ujazdowski (Fot. Marcin Oliva Soto / Polska - Gazeta Wrocławska)

Kazimierz M. Ujazdowski i Paweł Zalewski jeszcze niedawno byli wiceprezesami PiS. Jak pisze Gazeta.pl, trzeci ze zbuntowanych wiceprezesów Ludwik Dorn zastanawia się, co zrobić.

Cytujemy internetową stronę "Rzeczpospolitej". Jej dziennikarka rozmawiała z Kazimierzem M. Ujazdowskim:

"Ostateczne decyzje zapadły po dzisiejszym spotkaniu z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim. (...).

Rozmowa z prezesem PiS była spotkaniem ostatniej szansy?

Kazimierz Michał Ujazdowski: Mogła przynieść pozytywny efekt, gdybym uzyskał gwarancję, że w PiS wewnętrzna debata nie będzie więcej tłumiona przy pomocy środków administracyjnych. Tak się nie stało. Parę tygodni temu, znalazłem się poza PiS, nie z mojej winy. Nie zrobiłem nic co było sprzeczne ze statutem partii.

Więc pan odchodzi?

Uznając, że zostałem praktycznie pozbawiony możliwości pracy w stronnictwie złożyłem formalnie rezygnację z członkostwa

Teraz przystąpi pan do PO?

Nie zamierzałem i nie będę zmieniać partii. Chcę być posłem niezrzeszonym.

A w planach ma pan budowę nowej partii?

Nie. Dementuję wszelkie pogłoski na ten temat. Odchodzę z PiS nie po to, by zająć się nową partią.

Inni politycy PiS pójdą pana śladem?

Każdy będzie to rozważał indywidualnie. Moje odejście nie jest ani grupowe ani frakcyjne.

PiS grozi rozłam?

Ja chciałem tę partię zreformować. Nie miałem planów rozłamów".

REKLAMA