Tragedia w Polkowicach. Dwóch górników nie żyje
Radio RAM, Andrzej Andrzejewski |
Utworzono: 13.12.2007, 16:29 | Zmodyfikowano: 14.12.2007, 11:15
fot. Piotr Krzyżanowski ("Polska - Gazeta Wrocławska")
Akcja ratownicza już się zakończyła. Z głębokości ponad tysiąca metrów wydobyto ciało drugiego górnika. Teraz specjaliści wyjaśnią, jak doszło do tragedii.
Jak mówi Edyta Tomaszewska, wstrząsy, do których doszło w czwartek w Polkowicach, były bardzo mocne. W sumie było ich sześć. Jeden miał siłę sześciu stopni w 10-stopniowej skali.
REKLAMA