Pracodawcy walczą o wrocławskich studentów informatyki

Przemek Gałecki | Utworzono: 31.08.2015, 08:54
A|A|A

Zdjęcie ilustracyjne: image by stockmedia.cc licensed under a Creative Commons Attribution 3.0.

Jak wygrać z gigantami rynku IT? Zastanawia się wiele, także dolnośląskich, firm. Bo za Amerykanami i Chińczykami stoją gigantyczne pieniądze, także jeśli chodzi o możliwości rekrutacji nowych, zdolnych umysłów. Z drugiej strony obowiązkowe staże w korporacjach, również dla wrocławskich studentów, to często parzenie kawy czy nauka kserowania. Taką sytuację postanowiły wykorzystać wrocławskie firmy IT, które wspólnie stworzyły ciekawą alternatywę.

Posłuchaj materiału:

Aleksandra Sieradzka, studentka politechniki po doświadczeniach z dużymi korporacjami postawiła na staż we wrocławskiej małej firmie IT zrzeszonej w klastrze przedsiębiorstw informatycznych IT Corner. I to był strzał w dziesiątkę.

- Nasz koordynator projektu powiedział, że staż jest dla nas, więc mamy powiedzieć czego chcemy się nauczyć. On zapewnił, że postara się dla nas znaleźć takie zadania, żebyśmy mogli się w tym dokształcać i rozwijać - mowi Aleksandra Sieradzka.

- Mamy zbyt mało czasu, żeby organizować takie staże, by studenci uczyli się parzyć herbatę - mówi Piotr Stawiński z klastra IT Corner, współtwórca programu, który opiera się na obopólnej korzyści.

Studenci uczą się i zarabiają w czasie stażu, a wrocławskie firmy mają wreszcie szansę powalczyć z gigantami rynku IT.

- Próbować wyłowić młode talenty z uczelni i podczas tego stażu poobserwować jakie zdolności mają - dodaje Piotr Stawiński.

Efekt? Po ubiegłorocznej pierwszej edycji ofertę pracy usłyszało 9 na 10 stażystów. W tym roku o możliwość płatnych praktyk walczyło ponad 100 osób. Dziewięć firm wzięło pod swoje skrzydła 27 studentów.

Firma Empirica ma tylko 10 pracowników, ale zapewnia zajęcia aż czwórce stażystów. Rafał Szpak, który na wakacje z programisty musiał zamienić się w opiekuna grupy tłumaczy, że młodych ludzi od razu wrzucono na głęboką wodę. Współtworzą platformę służącą do grania na światowych giełdach on-line.

- Głównym celem tego produktu jest automatyzacja całego procesu. Stworzenie algorytmu, który będzie reagował na wydarzenia na rynku w konktretny, zdefiniowany przez użytkownika sposób. Czyli wirtualny makler - mówi Rafał Szpak.

A walka o młodych zdolnych tylko się zaostrza. Wrocław to eldoradu dla informatyków, a według szacunków w całym kraju brakuje ich już około 50 tysięcy.

- Czujemy się bezpieczni, że będziemy mieli co robić w przyszłości. Nie będzie sytuacji, że skończymy studia i będziemy zastanawiać się co dalej - mówią stażyści.

REKLAMA

To może Cię zainteresować