Cuchnący problem we Wrocławiu
Zdjęcie ilustracyjne/fot. Michael Verhoef/flickr.com (Creative Commons)
Nie ma zagrożenia dla ludzi czy zwierząt, ale problem jest. Mieszkańcy północno-zachodnich dzielnic Wrocławia skarżą się na uciążliwy smród. Pierwsze sygnały pojawiły się w połowie września, w kolejnych dniach służby odbierały dziesiątki telefonów. Wszystkie sygnały są sprawdzane, na razie jednak nie udało się zlokalizować źródła uciążliwych wyziewów. Kontrolowany obszar został rozszerzony poza stolicę Dolnego Śląska - tłumaczy Małgorzata Szafran z Urzędu Miejskiego.
Mieszkańcy podejrzewali nawet zakłady chemiczne Rokita w Brzegu, ale firma zdecydowanie zaprzecza. Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska Waldemar Kulaszka przyznaje, że badanie smrodu jest trudniejsze niż szukanie igły w stogu siana:
- Jak zawieje z zachodu albo z północnego-zachodu to nie można wytrzymać - mówią mieszkańcy Swojczyc.
W sumie do miejskiego centrum zarządzania kryzysowego i inspektoratu ochrony środowiska wpłynęło kilkadziesiąt skarg z różnych części Wrocławia: Biskupina, Sępolna, Stabłowic czy Gądowa. Służby zapewniają, że szukają źródła. Z jakim efektem?
Posłuchajcie naszej relacji:
Raport WIOŚ ma być gotowy przed końcem października. Poza doraźnymi kontrolami inspektorzy analizują także wyniki z kilkudziesięciu stacji pomiarowych w regionie.
Poniżej oświadczenie PCC Rokita SA:
Trudno sobie wyobrazić, aby przyczyną, opisywanego smrodu we Wrocławiu był oddalony o 30 km od Wrocławia zakład PCC Rokita. Nie widzimy żadnego związku pomiędzy naszą działalnością o zapachami wyczuwalnymi we Wrocławiu.
W ubiegłym tygodniu miało miejsce spotkanie m. in. z WIOŚ i spółkami produkcyjnymi, działającymi na terenie parku przemysłowego w Brzegu Dolnym. Spotkanie zostało zaaranżowane przez WIOŚ w związku ze zgłoszeniami mieszkańców Wrocławia dotyczącymi nieprzyjemnych zapachów w mieście. WIOŚ bada sprawę, nie zna obecnie przyczyny dolegliwości zapachowych we Wrocławiu. Podczas spotkania zostaliśmy poproszeni o dodatkową analizę zdarzeń z ostatnich kilku tygodni pod kątem ewentualnych sytuacji, które mogłyby być przyczyną nietypowych emisji zapachów. Obecnie nie znajdujemy podstaw aby twierdzić, że działalność podmiotów w parku przemysłowym w Brzegu Dolnym mogłaby w zakresie zapachów oddziaływać na miasto Wrocław.