Rewolucyjny kask z Wrocławia
fot. SeeMore
Chcą wbudować do niego mikroskopijny rzutnik albo dodatkowy okular, które dostarczą niezbędnych informacji takich jak prędkość, GPS, czy lusterko wsteczne. Bez konieczności odrywania oczu od drogi.
Prawie jak piloci samolotów myśliwskich. Być może juz za kilka lat motocykliści będą mieli w kaskach wyświetlane takie informacje jak prędkość, trasa, czy potencjalne zagrożenia. A wszystko dzięki informatykom z Wrocławia, którzy pracują nad projektem SeeMore. Wojciech Trelak,wspólnie z Grzegorzem Palmerem opracowują inteligentny kask - mikroskopijny rzutnik albo dodatkowy okular dostarczą niezbędnych informacji bez konieczności odrywania oczu od drogi:
Projekt pokazaliśmy też Maciejowi Grabowskiemu, dziennikarzowi z miesięcznika "Motocykl":
Czekać nie trzeba będzie długo. Wojciech Trelak i Grzegorz Palmer są już po pierwszych rozmowach z producentami kasków i zainteresowanie jest wielkie. W ciągu kilku miesięcy podejmą decyzję z kim ostatecznie nawiążą współpracę by udoskonalać swój moduł:
Według Forbesa w ciągu pięciu lat rynek wyświetlaczy na szybach, czy mikrorzutników, będzie wart... 8 miliardów dolarów.Wrocławianie wrócili właśnie z największych w Europie targów motocyklowych w Mediolanie i zainteresowanie konceptem było olbrzymie.
Posłuchaj całego materiału: