Wrocławskie zoo hoduje i ratuje (ZDJĘCIA)
mat. prasowe
Wrocławskie Zoo pełni rolę nie tylko ambasadora zagrożonych gatunków, ale również banku genów. Wrocławskie zoo wspiera finansowo projekty ochroniarskie, a także wysyła ludzi i środki, gdy potrzebna jest pomoc zwierzętom. M.in. do Ameryki Południowej, Afryki, Azji i Australii.
Wrocławski ogród zaangażowany jest w kilkanaście programów ochrony gatunkowej. Realizując swoją misję, placówka wspiera m.in. fundację Cikananga Wildlife Center, zajmującą się gatunkami zamieszkującymi tereny Indonezji – świniami brodawkowatymi i szpakami czarnoskrzydłymi. Ponadto w ramach specjalnych projektów, Zoo Wrocław prowadzi aktywną działalność na rzecz ochrony okapi w lasach Kongo, waranów z Komodo na wyspie Flores czy pancerników olbrzymich zamieszkujących Amerykę Południową głównie Brazylię.
– Nie chcemy skupiać się na ratowaniu gatunków z tzw. wielkiej piątki. Na słonie, tygrysy czy pandy wielkie zawsze znajdą się pieniądze. My chcemy ratować te gatunki, które nie należą do tych najpiękniejszych i które często odchodzą po cichu, a odgrywają dużą rolę dla bioróżnorodności Ziemi i są ważnymi elementami swoich ekosystemów – mówi Radosław Ratajszczak, prezes ogrodu.
Spektakularną akcją, w której wziął udział wrocławski ogród, było wsparcie ratowania endemicznych żółwi błotnych z Filipin. Kiedy Fundacja Katala dostała pod opiekę odzyskane z przemytu żółwie, których liczba stanowiła ponad 80% żyjącej populacji, wrocławska placówka nie tylko wysłała pieniądze, ale również doświadczonego pracownika. Opiekunka nie tylko leczyła żółwie, karmiła, ale miała również przyjemność brać udział w wypuszczaniu zdrowych żółwi na wolność.
Wrocławski ogród bierze udział w ponad 150 programach hodowlanych i prowadzonych księgach rodowodowych, do tego koordynuje siedem z nich i monitoruje dwa gatunki, a wśród nich są zagrożone wyginięciem kanczyle filipińskie, jelonki bengalskie czy świnie wisajskie.
- Niemal codziennie przychodzi na świat w naszym zoo jakieś zwierzę i niemal codziennie przyjmujemy lub wysyłamy zwierzęta w świat. Dlatego duża liczba urodzeń cieszy nas podwójnie, bo z jednej strony świadczy to o standardzie zoo – zwierzęta dobrze się tu czują i chętnie rozmnażają, a po drugie możemy czynnie wspierać odbudowę populacji zagrożonych gatunków – podkreśla Ratajszczak.
Tegorocznym sukcesem wrocławskiego zoo w tym obszarze było przyjście tylko dotychczas na świat pięciu pingwinów przylądkowych (okres lęgowy trwa), naturalnie zamieszkujących wybrzeża Afryki Południowej od Namibii do Mozambiku.
– Gatunek ten jest zagrożony wyginięciem ze względu na intensywny połów ryb oraz zanieczyszczenia wód. Narodziny kolejnych osobników są dla nas wyjątkowym wydarzeniem – przyznaje Radosław Ratajszczak i dodaje: - Sukces jest też wynikiem współpracy z fundacją SANCCOB, która chroni te i inne ptaki morskie z doskonałymi rezultatami.
Jednym z efektów hodowlanych starań wrocławskiego zoo jest również przyjście na świat pięciu osobników żółwia wężoszyjego McCorda. Odkryty 22 lata temu gatunek występuje na obszarach podmokłych na wyspie Roti w Indonezji. Niestety, szybko stał się towarem w rękach handlarzy. Aby żółwie te miały szansę na przeżycie, niezbędna jest dziś ich hodowla poza naturalnym środowiskiem.
Wrocławskie zoo angażuje się także w działania hodowli in situ, polegającej na ochronie osobników zagrożonych wyginięciem bezpośrednio w miejscu ich występowania. Jednym z nietypowych przykładów jest udział w projekcie ratowania pancerników olbrzymich. Sekcja edukacji przygotowała film edukacyjny, który pokazywany był we wszystkich brazylijskich szkołach, a teraz także w szkołach innych krajów Ameryki Południowej gdzie zwierzęta te żyją.
– Nie uratujemy wszystkich gatunków, ale musimy zrobić wszystko by pomóc jak największej ich liczbie. Wydaje się, że kluczem do sukcesu jest edukacja i to właśnie robimy – mówi Ratajszczak i dodaje – Ogrody zoologiczne to enklawy bioróżnorodności we współczesnym świecie, a każdy ekosystem do przetrwania potrzebuje różnorodności biologicznej, dlatego wspólnie musimy o nią dbać, poszerzając wiedzę i wspierając gatunki, którym grozi wyginięcie.