Wrocław chce przyjąć uchodźców z Aleppo

"...apelujemy o solidarność w niesieniu pomocy. Nie ma wszak wyższej wartości niż ludzkie życie" - czytamy w dokumencie, który poparło 24 rajców. Przeciw był cały klub Prawa i Sprawiedliwości, który ma własny pomysł na pomoc mieszkańcom Syrii. Radny Krzysztof Szczerba uzasadniał:

 "Prawo i Sprawiedliwość złożyło swój wniosek o preznaczenie środków o pomoc dla dzieci w Syrii na miejscu. Więc w końcu zróbmy coś sami, a nie zwalajmy tel odpowiedzialności na innych. Bo najłatwiej kazać zrobić coś komuś innemu".

Sebastian Lorenc z Platformy Obywatelskiej odpowiadał: 

 "W łyżce politycznej zupy próbujecie utopić coś, co powinno być zupełnie poza polityką. To, co ja dzisiaj słyszę tutaj, jest dla mnie jako obywatela tego miasta, urodzonego we Wrocławiu wstydem. Ja chciałem przeprosić mieszkańców Wrocławia za to, że wy tutaj dzisiaj opowiadacie takie rzeczy. Wstyd!".

Aby do Wrocławia trafili uchodźcy z Syrii potrzebne jest jednak zielone światło od rządu, ten jednak nie planuje pomagać Syryjczykom w dotarciu do Polski.