Czy Wrocław przyjmie rodzinę z syryjskiego miasta Aleppo?
Zdaniem przewodniczącego Rady Miejskiej Jacka Ossowskiego sprowadzenie ludzi z ogarniętego wojną kraju może być niemożliwe, co nie znaczy że nie należy nic robić.
- Myślę, że w tej chwili najlepszym rozwiązaniem jest pomoc finansowa, którą będziemy organizowali. Ja się będę zwracał do radnych, żeby się do tego dołączyli, ja sam się do tego bardzo istotnie dołączę. Wśród przyjaciół i znajomych, którzy znają tych ludzi, którzy ich rozumieją i szanują, będę szukał wsparcia. Żeby przynajmniej finansowo pomagać - mówi Ossowski.
Pod petycją do rady Miejskiej Wrocławia podpisało się kilkaset osób, nadal można składać podpisy. Niektórzy radni już deklarują, ze poparliby taką uchwałę. Kilka dni temu prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz zdecydował o przekazaniu na pomoc humanitarną dla mieszkańców Aleppo 100 tysięcy złotych.
Treść petycji:
My, mieszkańcy Wrocławia, zwracamy się z pilnym wnioskiem o podjęcie przez Radę Miejską uchwały w sprawie zapewnienia warunków do osiedlenia się we Wrocławiu rodzinie z miasta Aleppo (Syria), obejmującej możliwość zamieszkania i okresowe wsparcie finansowe.
Wiemy, że tragedia mieszkańców Aleppo nie wzrusza i nie wzruszy polskiego rządu. Na szczęście, mamy niezależny samorząd wolnego, dumnego miasta Wrocławia. Liczymy na Was!