Co dolega Poczcie Polskiej?
(Fot. Tomasz Hołod / Polska - Gazeta Wrocławska)
Poczta Polska przeżywa właśnie we Wrocławiu prawdziwy kryzys z dostarczaniem paczek. Na przesyłki czeka się nawet miesiąc. Głównie dlatego, że poczta postanowiła przenieść swą wrocławską sortownię. I to właśnie w okresie przedświątecznym!
Ale poczta ma problemy nie tylko we Wrocławiu. Także np. w Warszawie, o czym pisała niedawno Gazeta.pl. Skąd te kłopoty? Choćby stąd, że Poczta Polska ma problemy kadrowe. Jest coraz mniej chętnych, by pracować w tej instytucji.
Mówiła o tym w środę rano w Polskim Radiu Wrocław przedstawicielka poczty - Dorota Gierczak, dyrektor ds. sprzedaży centrum sieci pocztowej we Wrocławiu. Posłuchaj wywiadu, jakiego udzieliła:
Dyrektor Gierczak przyznaje, że nowa wrocławska sortownia zacznie normalną pracę dopiero pod koniec przyszłego roku, kiedy zostanie wyposażona w nowoczesne maszyny. Jednak przyczyną paraliżu na poczcie jest - zdaniem Gierczak - wzrost liczby przedświątecznych przesyłek. Przedstawicielka poczty zapewnia, że do pracy przy sortowaniu i doręczaniu przedświątecznych przesyłek zmobilizowani zostali wszyscy pracownicy.