Dzieci walczą o pyłomierz przed szkołą

Zachęcają do instalowania aplikacji pomiarowych, piszą listy do władz miasta i propagują ekologiczny transport. Ośmioletni uczniowie z ogólnokształcącej szkoły muzycznej z Wrocławia nie tylko wiele wiedzą na temat tego, jak walczyć z groźnym przeciwnikiem - wiedzę tę przekładają także na praktykę. Wielu z nich namówiło do komunikacji miejskiej swoich rodziców.

"Nie zawsze udaje się przekonać rodziców do transportu miejskiego, ale myślę, że budzimy takie postawy obywatelskie wśród dzieci, że one kiedyś, jako dorośli, podejdą do tematu zupełnie inaczej"  mówi nauczycielka Joanna Klima.

Walka trwa na wielu frontach. - Mama długo nie chciała zainstalować antysmogowej aplikacji na swoim telefonie, ale w końcu ją do tego przekonałam - mówi jedna z uczennic.

Wiceprezydent Wrocławia Maciej Bluj mówi, że również jego pociechy nalegają na ekologiczny transport, a on jest temu bardzo przychylny. - Na krótszych dystansach używamy rowerów, czasem jeździmy tramwajami. Cieszę się, że Wrocław ma tak małych, ale tak świadomych obywateli. To przyszłość tego miasta - mówi Bluj.

Wiceprezydent ustosunkował się także do listu wysłanego przez dzieci do władz miasta. Jak powiedział - nie widzi przeszkód, by spełnić przynajmniej jedną z próśb uczniów. - Nie wiem jak z filtrem oczyszczającym powietrze w szkole, bo to bardziej skomplikowane przedsięwzięcie, ale czujnik, który będzie informował o jakości powietrza mógłby się pojawić - dodaje Bluj.

W liście do prezydenta Wrocławia uczniowie proszą o obniżenie cen biletów MPK, wprowadzenie zakazu używania nieekologicznych paliw do pieców oraz zwiększenie świadomości ich rówieśników. Oni sami doskonale wiedzą, jakie fatalne skutki ma zła jakość powietrza.