Pan z Wrocławia? Bo ja też ze Lwowa

Gregor Niegowski | Utworzono: 05.04.2017, 13:58
A|A|A

panorama Lwowa (fot. Wikimedia Commons)

"Pan z Wrocławia? Bo ja też ze Lwowa" - to powiedzenie jest we Wrocławiu wciąż aktualne. Dlatego w stolicy regionu zaplanowano cykl wydarzeń, które mają przybliżyć historie Kresowiaków, którzy żyją we Wrocławiu. 

- Początek już 19 kwietnia - mówi Sara Blejwas ze stowarzyszenia Młody Dolny Śląsk:

- Koncert to połączenie pieśni ludowych z brzmieniami współczesnymi. Nie tylko sięgamy do tej historii, ale też chcemy pokazać współczesne kresy, które nadal są bogate, jeśli chodzi o sztukę i muzykę.

Nazwa wydarzenia nie jest przypadkowa.

- To była kiedyś taka anegdota. Nadal ci Kresowiacy tutaj żyją. To też jest ostatnia chwili, bo oni mają około 90 lat, więc niestety niedługo będą od nas odchodzić.

W programie także otwarty wykład "Zapomniany Holokaust Polaków", a także koncerty pieśni ukraińskich, białoruskich oraz spotkania z Kresowiakami.

Tagi:
REKLAMA

To może Cię zainteresować