Pożegnaliśmy granice. Jesteśmy w Schengen!
Zdejmowanie tablic Straży Granicznej w Zgorzelcu (Fot. Marcin Oliva Soto / Polska - Gazeta Wrocławska)
Mieszkańcy Zawidowa cieszą się z wejścia do Schengen, choć - jak mówią - ich stosunki z czeskimi sąsiadami już od dawna układają się bardzo dobrze. Burmistrz Józef Szrontowski jest pewien, że dzięki otwarciu granic współpraca między Polakami i Czechami będzie jeszcze lepsza.
Po północy strażnicy graniczni opuścili posterunek na moście staromiejskim w Zgorzelcu - zakończyli służbę w związku z wejściem Polski do strefy Schengen. Rano z mostu usunięto budkę pograniczników. Mieszkańcy Zgorzelca są zadowoleni ze zmian, zwłaszcza że długo na nie czekali i nie boją się popsucia stosunków z Niemcami.
Budki i szlabany demontowano w nocy na wielu przejściach. Główne uroczystości były w Porajowie z udziałem m.in. kanclerz Niemiec, premierów Czech i Polski oraz szefa Komisji Europejskiej. Donald Tusk i Angela Merkel już otworzyli symbolicznie tamtejsze przejście do Zittau.
W Lubawce, mimo że przejścia już nie ma, nadal nie będą tam mogły jeździć TIR-y. Na drogach prowadzących do granicy wprowadzone zostały ograniczenia do 6 ton. Nie to dotyczy autobusów. Burmistrz Lubawki Tomasz Kulon mówi, że nie było innego wyjścia, bo drogi są dla TIR-ów nieprzystosowane. Znaki informujące o ograniczeniach mają stanąć już kilkadziesiąt kilometrów przed granicą. Identyczne ograniczenia po swojej stronie wprowadzają Czesi.
Na przejściu w Lubawce odbyły się uroczystości wejścia do Schengen. Była "Oda do radości", było piłowanie szlabanu i deklaracje o współpracy polsko-czeskiej. Mimo 10-stopniowego mrozu było tam prawie 200 osób.
Podobnie było w rejonie Sudeckiego Oddziału Straży Granicznej. Uroczystości zorganizowano m.in. w Kudowie Zdroju, Stroniu Śląskim i Lądku Zdroju, gdzie na przejściu Lutynia-Travna.
Hucznie obchodzono likwidację przejścia granicznego w między Szklarską Porębą a Harrachovem. Na granicę w Jakuszycach przyjechało ponad 300 osób. Pojawili się nie tylko mieszkańcy obu przygranicznych miejscowości. Przekraczający granicę w Jakuszycach domagali się pamiątkowego stempla w paszporcie. Polacy przybijali je nie zaglądając do dokumentów. Czesi do ostatniej chwili sprawdzali paszporty w swojej bazie danych.
W czwartek Straż Graniczna opuściła przejścia graniczne. Jak zapewnia porucznik Joanna Woźniak z Łużyckiego Oddziału Straży, strażnicy nadal jednak będą wyłapywać nielegalnych imigrantów. Jak? Stosując wyrywkowe kontrole na drogach przy pomocy najnowocześniejszego sprzętu np. detektorów dwutlenku węgla.
W piątek Polskie Radio Wrocław nadaje program specjalny poświęcony wejściu Polski do Schengen.