Wakacje z duchami - wyjeżdżamy z miasta
Szymon Maraszewski nie ubrał żółtej koszulki lidera. Nie machał też do was parasolką przewodnika. Jego t-shirt miał inne znaczenie. Był podpowiedzią w konkursie, a jednocześnie wywiódł parę osób w pole. "Wakacje z duchami" nie dotarły do Doliny Baryczy. Na zwodzony most do zwycięstwa wkroczył każdy, kto poprawnie wskazał Karpniki. Przy tej okazji poznaliśmy legendę o możnowładcy, który hodowlane ryby zarezerwował dla siebie, a przyłapanego na złowieniu i zjedzeniu karpia prostego chłopaka, skazał na śmierć. Obaj bohaterowie mrocznej legendy straszą do dziś.
Posłuchaj Szymona Maraszewskiego i legendy z morałem:
REKLAMA